Czy naprawdę staje się bardziej kultowy niż „Simpsonowie”? Spektakl rozpoczął się w 1989 roku, 706 odcinków później, wraz z 32 sezonami w książkach, nadal jest na antenie i rośnie w siłę. I nie myśl nawet przez chwilę, że serial nigdzie się nie wybiera. Według twórcy Matta Groeninga i USA Today końca nie widać: „Moją standardową odpowiedzią jest to, że końca nie widać, ponieważ za każdym razem, gdy spekuluję na temat zakończenia serialu, ludzie, którzy nad nim pracują, i zagorzali fani bardzo się denerwują., zawsze mówię, że końca nie widać."
W przeszłości program cieszył się wieloma niezapomnianymi występami gościnnymi, jednak wierzcie lub nie, nie każda gwiazda mówi „tak” programowi. Niektórzy interesują się gdzie indziej, podczas gdy inni po prostu nie mogą znaleźć czasu, nawet po zaangażowaniu się w pojawienie się.
Istnieje pewien kultowy aktor komediowy, który wszyscy fani chcieli zobaczyć w serialu, ale po prostu nie miał tak być. Wycofał się w ostatniej sekundzie z powodu ograniczeń czasowych. Niemniej jednak serial wciąż odwołuje się do jego kariery i odważnie przewidzieli coś na jego temat… ale hej, zawsze wydają się mieć rację. Zapytaj byłego prezydenta.
Rzućmy okiem na to, co się wydarzyło i którzy inni aktorzy odmówili występowi w przeszłości.
Nie jest pierwszym, który odmówił
Siedzenie w studio, podczas gdy głos postaci w kultowym programie, takim jak „Simpsonowie”, brzmi jak wymarzona scena dla wielu celebrytów. Jednak nie zawsze działa to na ich korzyść. Weźmy za przykład Toma Cruise'a, w przeszłości otrzymał wiele ofert, jedną konkretną rolę jako starszego brata Barta w czwartym sezonie, chociaż gwiazda „Mission Impossible” odmówiła tej roli.
Mnóstwo innych osób również odmówiłoby zagrania samemu z powodu ograniczeń czasowych, lista zawiera legendy gry, takie jak Bruce Willis, Arnold Schwarzenegger i Sylvester Stallone.
The Backstreet Boys również odmówili, biorąc pod uwagę, że nie chcieli zawstydzać się w programie. Jaka była ich strata, która okazała się być zyskiem NSync, gdy dobrze prosperowali w roli, która może zapomnieć o swoim haśle „słowo” przez cały odcinek?
Cóż, kolejna legenda komediowa mogła być idealną gwiazdą gościnną, a ten moment był tak bliski, aby się wydarzyć. Zobaczmy, jak to wszystko się potoczyło i co miało się wydarzyć.
Simpsonowie Tall Tales
Nie miał grać samego siebie, ale zamiast tego, „Tall Tale Telling Hobo”, podczas odcinka z maja 2001 zatytułowanego „Simpsons Tall Tales”. Człowiekiem odpowiedzialnym za to był nikt inny jak Jim Carrey - który najwyraźniej poprosił o udział w programie.
Niestety, podczas procesu produkcyjnego Carrey musiała się wycofać w ostatniej sekundzie, co doprowadziło do tego, że rolę przejął Hank Azaria.
Odcinek otrzymał mieszane recenzje, ale nie ma wątpliwości, że mógłby zostać wzmocniony, gdyby Carrey wziął udział.
Co zaskakujące, patrząc na filmową historię Jima, nie był to jego najbardziej pracowity czas. Właśnie skończył „The Majestic”, który był skromnym hitem kasowym, przynosząc 72 miliony dolarów, daleko od najlepszych Carreya. Film spotkał się również ze słabymi recenzjami zarówno fanów, jak i mediów.
W 2002 roku Carrey nie pracował w żadnym filmie, w 2003 roku powrócił z wielkimi sukcesami 'Bruce'em Wszechmogącym', a następnie, być może najbardziej niedocenianym występem w jego karierze, w 'Eternal Sunshine of the Spotless Mind'.
Co ciekawe, w tym miejscu nawiązuje się „Simpsonowie”. Serial przewidywał, że ludzie, którzy poważnie traktują Jima jako aktora po „Ace Ventura” i ostatecznie to właśnie się wydarzyło, gdy Carrey skończył z „Eternal Sunshine”. Nieskazitelnego Umysłu”.
To oczywiste, że byłoby wspaniale zobaczyć celebrytę w programie przynajmniej raz, ale hej, wygląda na to, że przechodził wielką zmianę kariery za kulisami w tym czasie.
Patrząc wstecz, po tym, jak przegapił rolę w programie telewizyjnym, jego kariera zmieniła się i wrócił na trajektorię, którą musiał. Można więc powiedzieć, że w końcu wszystko się udało.
I hej, kto wie, może pewnego dnia dołączy do licznej listy gości w specjalnym odcinku.
Biorąc pod uwagę ostatnie słowa twórcy, jest jeszcze dużo czasu, aby to miało miejsce w dalszej części drogi.