Dlaczego Christian Bale skazał sequel Terminatora: Zbawienie

Spisu treści:

Dlaczego Christian Bale skazał sequel Terminatora: Zbawienie
Dlaczego Christian Bale skazał sequel Terminatora: Zbawienie
Anonim

2009 Terminator: Salvation pozostaje pogrążony w kontrowersji, ponieważ jest jednym z najbardziej krytykowanych wpisów w serii. Film wypadł słabo w krajowej kasie, krytycy przyznali mu przeciętne recenzje na całym świecie, a odejście McG od tradycyjnego tropu Johna Connora powstrzymującego Dzień Sądu również nie było lubiane. Chociaż to, co ludzie najbardziej pamiętają w Salvation, to tyrada Christiana Bale'a na planie.

Dla każdego, kto nie wie, Bale zakochał się w operatorze Shane Hurlbut podczas gorącej konfrontacji na planie Terminatora: Zbawienie. Bale kręcił scenę w czasie, gdy Hurlbut przerwał, aby sprawdzić sprzęt oświetleniowy w tle, czynność tę powtarzał kilka razy. Bale następnie złamał charakter, by zbesztać operatora filmu, werbalnie krzyżując go na oczach wszystkich. Cóż, nie było tak źle, ale Bale zyskał sporą reputację po incydencie z lipca 2008 roku.

Co się stało po stopieniu Beli

Christian Bale w Terminatorze: Zbawienie
Christian Bale w Terminatorze: Zbawienie

Relacja z wybuchu Bale'a przedstawiała go w najgorszym możliwym świetle. Wyciekły dźwięk wydawał się rzucać ciemny cień na jego karierę aktorską, który mógł potencjalnie zakończyć ją właśnie tam i wtedy. Na szczęście tak się nie stało dzięki kompanom Bale'a. Stanęli w jego obronie podczas pytań i odpowiedzi z Associated Press, gdzie większość z nich przekazała autentyczne odpowiedzi na rzekomy incydent. Nikt nie usprawiedliwiał aktora Batmana, chociaż kilka wyjaśniało, jak intensywne może być aktorstwo w ferworze chwili. Bale ostatecznie przeprosił za swoje czyny na planie Zbawienia, co powinno rozwiązać problem, ale niemożliwe jest rozpoczęcie filmu bez myślenia o tyradzie aktora.

Zabawne jest to, że incydent z Bale'em sprawił, że Terminator: Salvation stał się niesławnym filmem. Aktorzy już wcześniej schodzili z planów, zmuszali filmy do zamykania, jednak żaden nie jest tak pamiętny, jak uwolnienie Bale'a.

Innym powodem, dla którego zyskał taki rozgłos, jest to, że lata 2008 i 2009 były wielkimi latami dla internetu. Media społecznościowe rozkwitły, a Facebook stał się nowym miejscem do łączenia się i ponownego łączenia się ze znajomymi. W latach 2000. YouTube stał się niezwykle popularny i odnoszący ogromne sukcesy jako witryna do hostowania filmów. Mniejsze witryny, takie jak Myspace, również sprawiły, że materiał filmowy stał się jeszcze bardziej dostępny. W sumie dało to wyciekom audio Bale'a jeszcze większą platformę, na której można było się rozprzestrzenić.

Chociaż nieoficjalne wydanie dźwięku było wtedy kłopotliwe dla Bale'a, sytuacja prawdopodobnie wywołałaby znacznie więcej krytyki, gdyby członek ekipy McG zdołał nagrać to wideo. Kamery prawdopodobnie kręciły się, gdy Bale się topił, chociaż nikt nie odważyłby się ujawnić materiału. Jeśli ktoś ma kopię, to jest to McG, ale raczej nie udostępni klipu. Prawdopodobnie zostałby pozwany przez Christiana Bale'a, a także przez każdą partię wcześniej lub obecnie związaną z serią Terminatorów; lista zawiera Jamesa Camerona i wszystkich zaangażowanych reżyserów od tamtego czasu.

Christian Bale jako John Connor w Terminatorze: Zbawienie
Christian Bale jako John Connor w Terminatorze: Zbawienie

Nagranie czy nie, wybryki Christiana Bale'a na planie Terminator: Zbawienie sprawiły, że film będzie taki, który ludzie będą pamiętać na wieki. Nie będzie to z najgłębszych powodów, ale przynajmniej Bale sprawił, że wejście McG do franczyzy było odrobinę ciekawsze niż nijakie Terminator 3: Rise Of The Machines i kolejne kontynuacje.

Zalecana: