Jasne, Henry Cavill jest wart 40 milionów dolarów, nie wspominając już o tym, że gwiazda jest uważana za jednego z najlepiej wyglądających facetów w świecie Hollywood. Jednak, aby zdobyć ten status, po drodze było wiele niepowodzeń.
Cavill naprawdę walczył ze swoją wagą w młodym wieku i był za to zastraszany. Temat ten będzie kontynuowany w dalszej jego karierze, zwłaszcza podczas przesłuchania do roli Jamesa Bonda. Cavill był jednym z finalistów tej roli, chociaż podczas przesłuchania powiedziano mu, że wygląda trochę za grubo podczas noszenia ręcznika…
Możemy śmiało powiedzieć, że wszystko się zmieniło, zwłaszcza gdy na obraz wszedł Superman. Jego sława osiągnęła nowy poziom, a jego obecny wygląd jest poszukiwany przez miliony fanów.
Jakby to nie było wystarczająco imponujące, jak się okazuje, Cavill wykonuje wiele wyczynów kaskaderskich samodzielnie, gdy zaczyna. Pewien ciąg scen w konkretnym serialu zszokuje fanów, że to wszystko Cavill. Chociaż, jak ujawnimy, prawidłowe nagranie scen zajęło wiele godzin pracy.
Oprócz ujawnienia tej sceny, przyjrzymy się jego historii z kaskaderskimi dubletami i która scena była po prostu zbyt ryzykowna, aby mógł to zrobić sam.
W przeszłości używał dublera
Chociaż jest bardziej niż zdolny, Cavill używał w przeszłości sobowtóra, w tym w filmach o Supermanie.
Co zaskakujące, sam wykonał wiele sztuczek kaskaderskich podczas „Mission Impossible” u boku Toma Cruise'a. Bez wątpienia mając taką legendę u swego boku, czuł się skłonny do podnoszenia ciężarów.
Jednak była jedna szczególna scena, w której Cruise nie czuł się komfortowo podczas pracy Cavilla: „Wyskok z tyłu [Boeinga] C-17 o zmierzchu był moim pomysłem na magię i modliłem się, aby pozwoliłby mi to zrobić, błagając Toma. A Tom w końcu powiedział do mnie: „Słuchaj Henry, rozumiem, co mówisz. Chciałbym, kocham, kocham, żebyś to zrobił, ale jeśli to zrobisz, są szanse, że zabijesz mnie i wszystkich innych w tym procesie” – powiedział Cavill.
Scena zawierała ponad 100 skoków, więc można śmiało powiedzieć, że Tom dbał o interes Henry'ego.
Nie trzeba dodawać, że jest śmiałkiem, a jego praca nad Wiedźminem jest tego najlepszym przykładem.
Wykonuje wszystkie swoje akrobacje w „Wiedźminie”
Od pierwszego sezonu „Wiedźmina” Cavill wykonywał akrobacje bez dubletu. Obok Cinema Blend showrunnerka Lauren Hissrich przyznała, że gwiazda serialu była w pełni zaangażowana, jeśli chodzi o sceny walki i użycie miecza.
"Henry nie miał dublera kaskaderskiego. Wykonuje całą swoją pracę. Za każdym razem, gdy go widzisz, to naprawdę on. Co oznacza, że trenował bez przerwy. Zawsze miał miecze w dłoni. Zawsze był tak jakby w sali treningowej ze swoim zespołem."
Naprawdę surrealistyczna myśl, że to wszystko Cavill, biorąc pod uwagę intensywne sceny z mieczem. Okazuje się, że Cavill wykonał godziny ćwiczeń, aby udoskonalić rutynę.
Niebezpieczne sceny z mieczem Cavilla zajęły wiele godzin treningu
Autentyczność.
To jest powód, dla którego Cavill wziął sprawy w swoje ręce na potrzeby scen z mieczem w serialu.
„Bardzo ważne jest dla mnie, że kiedy widzisz Ger alta na ekranie, wiesz, że to Ger alt. I że to nie „jakiś facet” może robić rzeczy Ger alta, a ja jestem tylko aktorem. znak zawiera to wszystko."
Więc jak udoskonalił posługiwanie się mieczem? Jak wszystko inne, praktyka czyni mistrza. Ilekroć miał sekundę, są szanse, że wymachiwał mieczem.
"Spędzałem cały swój wolny czas, kiedy nie byłem na planie – a nawet kiedy byłem na planie – z mieczem w dłoni. Po prostu przyzwyczajałem się do ciężaru miecza, używając go dzień w dzień. Tam gdzie mieszkałem, miałem trzy miecze. Miałem cztery w pracy i to było po prostu bez przerwy. Ćwicz, ćwicz, ćwicz."
Wspaniale jest zobaczyć poziom zaangażowania Cavilla, pomimo jego potężnego statusu w świecie Hollywood. Sceny są o wiele lepsze do oglądania, wiedząc, że to wszystko Cavill i te godziny ćwiczeń.