Fani mieli tę skargę na „Bindi The Jungle Girl” Irwinów

Spisu treści:

Fani mieli tę skargę na „Bindi The Jungle Girl” Irwinów
Fani mieli tę skargę na „Bindi The Jungle Girl” Irwinów
Anonim

Chociaż Steve'a Irwina nie ma już od lat, jego rodzina zawsze ciężko pracowała, aby ocalić jego pamięć. Oboje dzieci Steve'a, Bindi i Robert, są bardzo zaangażowane w pracę swojego zmarłego ojca, w tym pracę w zoo, które otworzył wiele lat temu.

Były tylko małymi dziećmi, kiedy zmarł ich tata, ale teraz są dorosłymi, którzy mają własne ścieżki do przecierania szlaków w ochronie i hodowli zwierząt. Oczywiście, niektórzy twierdzą, że Bindi nie zaczęła od początku swojej działalności w mediach.

Kiedy nie była jeszcze nastolatką (tylko osiem lat), Bindi zadebiutowała w „Bindi the Jungle Girl”, programie, który wymyślił jej zmarły ojciec, aby podzielić się miłością rodziny do zwierząt. Ale zanim wyemitowano pierwszą serię, Steve Irwin zmarł.

Program trwał nadal z ośmioletnią Bindi i chociaż wielu fanów uwielbiało tę serię, niektórzy wskazali na jeden naprawdę niewygodny problem.

Co teraz robi Bindi Irwin?

Bindi była w centrum uwagi znacznie częściej niż jej młodszy brat i nie bez powodu. Prowadziła program „Bindi the Jungle Girl”, podczas gdy jej brat i mama mieli niewielkie występy.

W młodości naprawdę wiele zrobiła, w tym ostatnio witała córkę ze swoim nowym mężem. I przez całe życie mówi o swoim tacie i upamiętnia go na wiele znaczących sposobów – na przykład zachowanie swojego nazwiska po ślubie.

Bindi nadal pracuje w australijskim zoo, ale na długo przedtem mieszkała w „domku na drzewie w dżungli” i uczyła inne dzieci o zwierzętach.

O czym była „Dziewczyna z dżungli Bindi”?

Pokaz Bindi w dżungli opierał się na założeniu, że młoda Bindi mieszka w domku na drzewie w środku dżungli, gdzie przedstawia widzom różne zwierzęta. Program był skierowany do dzieci w wieku Bindi, co czyni go tak atrakcyjnym.

A fani dzisiaj wciąż mówią o tym, jak ujmujący był program, zwłaszcza że wszyscy wiedzieli, że Bindi była córką Steve'a Irwina. Problemem z jej młodym serialem okazał się jednak udział w nim słynnego Steve'a Irwina.

Fani zostali wystraszeni przez „Dziewczynę z dżungli Bindi”

Założenie programu było urocze i do pewnego stopnia „Dora the Explorer”. Ale gdy widzowie obserwowali, jak Bindi „bąbelkuje” o swoim tacie w serialu, wkrótce stało się jasne, że terminy produkcji się nie zgadzają.

W serialu Bindi mówiła o swoim tacie w czasie teraźniejszym, ponieważ kiedy zaczęli kręcić, Steve wciąż żył. Pamiętaj, Steve zmarł we wrześniu 2006 r., a program Bindi pojawił się na antenie dopiero w czerwcu 2007 r.

Chociaż krytycy przyznali, że to nie była wina Bindi, że mówiła o swoim tacie tak, jakby żył we wczesnych odcinkach serialu, ponieważ wtedy żył, kwestionowali decyzję showrunnerów o kontynuowaniu nieedytowany materiał filmowy.

Wśród ich skarg było to, że „nie było wygodnie” widzieć Steve'a Irwina „wskakującego” do domku na drzewie Bindi the Jungle Girl, aby porozmawiać o zwierzętach. W jednej scenie, którą krytycy raczyli szczególnie przerażającą, Steve oparł brodę na biurku obok czaszki goryla, a Bindi poprosiła swoją młodą publiczność o porównanie tych dwóch.

To było trochę makabryczne tak szybko po śmierci Steve'a, ale ludzie z branży filmowej i telewizyjnej mogą sobie wyobrazić, jak skomplikowane byłoby całkowite przerobienie serialu.

Poza tym, gdy program był emitowany, rodzina pozornie nadal pogrążyła się w żałobie. To nie było tak, że debiut serialu zostałby opóźniony, aby Bindi mogła ponownie nakręcić film bez swojego taty.

Co się stało z „Dziewczyną z dżungli Bindi”?

Początkowy program „Bindi the Jungle Girl” trwał tylko dwa sezony, przy czym pierwszy zawierał 25 odcinków (w wielu z nich Steve był gościem), a drugi sezon tylko pięć.

Ale mniej więcej w tym samym czasie, w którym ukazała się seria, rodzina Irwinów pracowała również nad „Mój tata, łowca krokodyli”, który był kolejnym programem prowadzonym przez firmę Bindi, ale w formie częściowo dokumentalnej, częściowo upamiętniającej.

Chociaż serial ostatecznie wyszedł z odcinków, pojawił się mnóstwo towarów i katapultował Bindi Irwin na środek sceny.

W tym samym czasie cała seria, jak zauważyli krytycy, miała Steve'a Irwina "opisał transcendentalnie w czasie teraźniejszym". Rodzice stwierdzili, że to „podstępne”, aby pozwolić swoim dzieciom oglądać program, a ludzie na całym świecie zastanawiali się, czy Bindi wyjdzie z tego w porządku po tym, jak zostanie umieszczona w centrum uwagi wkrótce po śmierci ojca.

Na szczęście dla rodziny Irwinów, Bindi wydawała się pielęgnować miłość do zwierząt aż do dwudziestego roku życia i nie wydaje się być przerażona stratą ojca. Chociaż oczywiście rodzina Irwinów tęskni za Stevem, Bindi i Robert (i ich mama) wykonują niesamowitą pracę, aby utrzymać jego dziedzictwo przy życiu… Tym razem w nie przerażający sposób.

Zalecana: