Psycho Alfreda Hitchcocka to klasyka i nie bez powodu, ponieważ film z 1960 roku zadziwił publiczność i zawierał niesławną scenę pod prysznicem. Jest wiele interesujących faktów na temat Hitchcocka, a fani horrorów wciąż są pod wrażeniem tego filmu, ponieważ był on wówczas rewolucyjny.
Podczas gdy horrory zapewniają mnóstwo rozrywki w weekendowy wieczór, a ludzie szczególnie lubią je w okolicach Halloween, czasami prawdziwa inspiracja kryjąca się za horrorem jest jeszcze gorsza.
Okazuje się, że Psycho została oparta na prawdziwej historii. Rzućmy okiem.
Historia za „Psycho”
Tak jak jest kilka zabawnych faktów na temat klasycznego horroru Egzorcysta, tak wiele trzeba wiedzieć o Psycho.
Psycho zostało oparte na książce Roberta Blocha i według Chameleontruecrimestories.com, Bloch napisał książkę z myślą o zabójcy o imieniu Ed Gein. Bloch mieszkał w Wisconsin, a Gein został aresztowany zaledwie 50 mil od miejsca, w którym mieszkał, więc zainteresował się nim.
Ed Gein jest również nazywany "Rzeźnikiem z Planfield" i zabił kobietę o imieniu Bernice, która była właścicielką sklepu z narzędziami. Szczegóły tej sprawy są bardzo ponure i smutne. Okazało się, że Ed zabił więcej kobiet, a ludzie zdali sobie sprawę, jak bardzo jest niebezpieczny.
Według strony internetowej, zarówno Ed, jak i Norman Bates z Psycho mieli bardzo dziwny i nietypowy związek ze swoimi matkami. Ed został nauczony nie lubić żadnej innej kobiety poza swoją matką, co jest zdecydowanie przerażające i niepokojące.
Okazuje się, że chociaż Bloch był inspirowany Edem Geinem, celowo nie sprawił, że wyglądali na tę samą osobę. Później dowiedział się, że Normana i Eda łączy wiele szczegółów.
Według Mental Floss, Bloch zdał sobie sprawę, „jak bardzo wyimaginowana postać, którą stworzyłem, przypominała prawdziwego Eda Geina zarówno pod względem jawnego działania, jak i pozornej motywacji”.
To niesamowite słyszeć, że chociaż postacie nie miały być takie same, Norman okazał się bardzo podobny do Eda. To jeden z tych momentów, kiedy prawda jest dziwniejsza niż fikcja.
Tworzenie „Psycho”
Co może być zaskakujące dla fanów horrorów, Alfred Hitchcock uznał, że Psycho to film komediowy.
Według The Guardian Hitchcock opowiedział o swoim słynnym filmie na taśmie, która stała się częścią archiwów BBC. Reżyser powiedział: „[Psycho] miało sprawić, że ludzie będą krzyczeć i krzyczeć i tak dalej. Ale nie więcej niż krzyki i wrzaski na torach zwrotnicowych… więc nie możesz iść za daleko, bo chcesz, żeby wyskoczyli z torów chichocząc z przyjemnością."
Hitchcock powiedział również, że nie postrzega filmu jako części tego samego gatunku, co wszyscy inni. Powiedział: „Czułem, że treść była raczej zabawna i to był wielki żart. Byłem przerażony, gdy zobaczyłem, że niektórzy ludzie potraktowali to poważnie”.
Ludzie zdecydowanie postrzegają Psycho jako horror i często jest to film, który jest studiowany i rozbierany na części, ponieważ był tak świeży i ekscytujący. Na Reddicie są niekończące się wątki na temat filmu, a ludzie dzielą się tym, że właśnie obejrzeli film po raz pierwszy i chcą usłyszeć kilka przemyśleń i opinii. Kiedy ktoś zapytał, dlaczego scena pod prysznicem jest tak kultowa, fan wyjaśnił, że prysznic jest postrzegany jako miejsce, w którym ludzie mogą być zarówno „bezpieczni”, jak i „narażeni”, a ta scena całkowicie zmieniła to postrzeganie.
Joseph Stefano, scenarzysta Psycho, udzielił wywiadu Austin Chronicle i opowiedział o swoich doświadczeniach. Stefano podzielił się fascynującą ciekawostką: Hitchcock uważa, że ludzie nie powinni pisać scenariuszy na nowo. Stefano powiedział: „Kolejną interesującą rzeczą jest to, że nie poprosił o żadne przeróbki. Ani jednego. Czuł, że ktokolwiek napisał filmy, był scenarzystą i to była ich praca.”
Stefano powiedział również, że kiedy kręcili film, wydawało się niespotykane, żeby przedstawić głównego bohatera, a potem go zabić, tak jak zrobili to z Marion. Powiedział: „Myśl o zamordowaniu gwiazdy filmu, najsłynniejszego nazwiska w nim, była w tamtych czasach niesłychana, więc myślę, że samo to zdenerwowało publiczność. Nikt nie mógł w to uwierzyć. Czułem, że to jedyny sposób żeby to zrobić. I Hitchcock zgodził się ze mną. To był jego pomysł, aby gwiazda zagrała tę skazaną na zagładę postać. Więc to zadziałało."
Zdecydowanie ma sens, że Psycho został zainspirowany prawdziwym zabójcą, ponieważ jest to jeden z najciekawszych i najbardziej denerwujących filmów w gatunku horroru, a jest tak wiele powodów, dla których nadal jest uważany za klasykę.