Seinfeld wyróżnia się jako jeden z najlepszych seriali komediowych, jaki kiedykolwiek uświetnił telewizję i nie bez powodu. Serial został po raz pierwszy wyemitowany w 1989 roku i trwał aż 9 sezonów, zanim pożegnał się na dobre… a przynajmniej tak myśleliśmy. Chociaż widzowie pożegnali się z serialem ponad 23 lata temu, fani nadal mogą cieszyć się przezabawnym serialem na Netflix.
Nie jest tajemnicą, że platforma do przesyłania strumieniowego uwielbia dawać początek klasykom lat 90., podobnie jak w przypadku wszystkich 10 sezonów programu Friends. Cóż, fani mogą teraz oglądać każdy odcinek Seinfelda, ale może to wyglądać trochę inaczej. Program, napisany przez Jerry'ego Seinfelda i Larry'ego Davida, pojawił się na Netflix na początku tego miesiąca i chociaż fani nie mogli się doczekać oglądania, nie są tak zachwyceni, jak powinni; a oto dlaczego:
'Seinfeld' trafia do Netflix
Oczywiste jest, że Seinfeld to serial, który zdecydowanie powinieneś rozważyć, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś! Pomimo tego, że uznano to za „pokaz o niczym”, postacie umiejętnie poruszają się w ich codziennym życiu, a wszystko to oczywiście przezabawne transpirując na ekranie.
Po debiucie w 1989 roku serial stał się jednym z najbardziej udanych lat 90. i do dziś cieszy się uznaniem coraz młodszych widzów. Cóż, na szczęście dla fanów i przyszłych fanów Seinfeld oficjalnie pojawił się na Netflix 1 października 2021 r., Jednak wydaje się, że widzowie nie są tak szczęśliwi, jak myśleli.
Fani nie są zadowoleni z nowego wyglądu Seinfelda
Po uruchomieniu na Netflix nagradzany sitcom miał być świetnym dodatkiem do platformy streamingowej, jednak fani serialu nie marnowali ani sekundy, zanim udali się na Twittera, aby wyrazić swoją pogardę dla programu nowy format. Według Rolling Stone, Netflix podjął decyzję o emisji serialu w proporcjach 16:9, podczas gdy oryginalny serial był emitowany w 4:3.
Ten nowy wygląd został stworzony głównie po to, aby zapewnić widzom bardziej „nowoczesne” spojrzenie na program, a biorąc pod uwagę, że standardowy ekran panoramiczny jest uważany za najbardziej odpowiedni dla telewizorów o wysokiej rozdzielczości, fani nie mogą się z tym nie zgodzić! Po zmianie współczynnika fani zauważają, że sceny są dosłownie odcinane z ekranu, co prowadzi do pominięcia wielu ważnych momentów w serialu Netflix.
Na przykład scena z 8. sezonu serialu zatytułowana „The Pothole” ma George'a Costanzę, granego przez Jasona Alexandra, skarży się na gigantyczną dziurę Jerry'emu Seinfeldowi, jednak ze względu na stosunek 16: 9, cała dziura nie jest nawet widoczna!
To nie pierwszy raz, kiedy program został przycięty. Kiedy Disney+ dodał The Simpsons w tym samym formacie szerokoekranowym, fani zaczęli narzekać, tak bardzo, że Disney+ faktycznie poszedł do przodu i zaoferował oryginalną opcję 4:3, a wielu fanów Seinfelda ma nadzieję, że Netflix pójdzie w ich ślady i wkrótce!