Dlaczego Jerry Stiller prawie nie zagrał Franka Costanzy w „Seinfeld”

Spisu treści:

Dlaczego Jerry Stiller prawie nie zagrał Franka Costanzy w „Seinfeld”
Dlaczego Jerry Stiller prawie nie zagrał Franka Costanzy w „Seinfeld”
Anonim

Fani wciąż nie mogą uwierzyć, że Jerry Stiller nie żyje od ponad roku. Mężczyzna był siłą natury. Komediowy geniusz. Bezsprzecznie kochany. Pojedynczy talent. I wszyscy, którzy z nim pracowali, wiedzieli o tym. Być może nie bardziej niż jego słynny syn Ben Stiller, który nieustannie opłakuje śmierć ojca, wspominając kilka naprawdę szczęśliwych chwil. Ale Jerry wywarł wpływ nie tylko na syna i fanów jego pracy. Mężczyzna przywiązał się również do obsady Seinfelda. Ale to prawie by się nie wydarzyło, ponieważ Jerry nie był pierwszym wyborem do roli Franka Costanzy.

Trudno wyobrazić sobie kogoś innego, kto mógłby ożywić temperamentnego, kreatywnego i wręcz dziwnego ojca George'a Costanzy. Występ Jerry'ego był tak specyficzny i idealny dla postaci. W trakcie kręcenia 27 odcinków Seinfeld Jerry stworzył jedną z najbardziej kultowych postaci drugoplanowych w serialu. To przypomniało twórcom serialu, Jerry'emu Seinfeldowi i Larry'emu Davidowi, że dokonali właściwego wyboru, obsadzając go. Ale był czas, kiedy Jerry prawie nie grał Franka. W rzeczywistości byli szczęśliwi mogąc zatrudnić i pracować z innym aktorem.

John Randolph grał Franka Costanzę, zanim Jerry Stiller został zatrudniony

W czwartym sezonie Seinfeld widzowie zostali wreszcie przedstawieni ojcu Goerge'a Costanzy. Do tego momentu tylko o nim mówiono. Estelle Harris pojawiła się już jako mama Goerge'a, Estelle Costanza. Ale Jerry i Larry potrzebowali Franka.

„Nie mogłam sobie wyobrazić, kogo dostaną dla mojego męża”, powiedziała Estelle Harris w filmie dokumentalnym zza kulis odcinka „The Handicap Spot”. „A potem dowiedziałem się, że to John Randolph. Kochany, słodki, cudowny mężczyzna i wspaniały aktor."

Kiedy postać Franka Costanzy została pierwotnie wymyślona, miał być znacznie bardziej uległą postacią. Estelle miała „nosić spodnie” w związku. Jej postać była niezwykle dominująca, więc wymagali aktora, aby zagrać znacznie bardziej stonowaną postać. Zatrudniono więc uznaną legendę teatru Johna Randolpha.

„John Randolph i ja pracowaliśmy razem na Broadwayu, grał mojego dziadka w „Broadway Bound” Neila Simona” – wyjaśnił Jason Alexander. Chociaż Jason powiedział, że uwielbia pracować z Johnem, nie sądził, że „wygląda jak Costanza”.

W końcu coś zaskoczyło ze scenarzystami i postać Franka była dalej rozwijana i John musiał zostać zastąpiony. Było to dość łatwe, biorąc pod uwagę, że John nakręcił tylko jeden odcinek Seinfeld.

Jak Jerry Stiller dostał rolę Franka Costanzy

„W następnym sezonie nie wiem, czy John był niedostępny, czy coś w… coś sprawiło, że chcieliśmy zmienić aktora” – wyjaśnił Larry David. „[Reżyser] Larry Charles zasugerował Jerry'ego Stillera i hm… i był świetny i kochaliśmy go. A potem, z powodu [programu wchodzącego w skład] konsorcjum, powtarzali „The Handicap Spot” z Johnem Randolphem i tym wydawałoby się dziwne, że George miał dwóch różnych ojców. Tak więc nakłoniłem Castle Rock i NBC, aby pozwolili mi ponownie nakręcić te sceny z Johnem Randolphem i zastąpić je Jerrym Stillerem, co zrobiliśmy."

To samo stało się z oryginalnym aktorem, który grał ojca Jerry'ego, ale Larry postanowił nie iść i ponownie kręcić tego, ponieważ był to pierwszy sezon i postacie tak drastycznie się starzeją. Wybór tylko zastąpienia Johna Randolpha nie był osobisty, po prostu miał większy sens dla serialu i postaci, którą ostatecznie stał się Frank. Nawet Jerry Stiller miał ogromny szacunek dla Johna, ponieważ był jedną z osób, które zainspirowały go do zostania aktorem. John udzielił nawet rady Jerry'emu po tym, jak obaj spotkali się w garderobie Johna po występie na Broadwayu.

Chociaż Jerry był niezwykle wdzięczny za swoje doświadczenie na Seinfeld, nie czuł się źle z zastąpieniem Johna. Dzieje się tak dlatego, że obaj stali się przyjaźni, a John był faktycznie na czarnej liście w Hollywood ze względu na potencjalne powiązania z Partią Komunistyczną. Kiedy w końcu wrócił, Jerry go zastąpił.

„Miałem bardzo mieszane uczucia, ale nie na długo” – przyznał Jerry Stiller. To dlatego, że Jerry naprawdę musiał wtedy pracować. Jego show na Broadwayu właśnie się zakończył i potrzebował pieniędzy. Według wywiadu z The Television Academy, Jerry wyleciał i miał wspaniałe spotkanie z Larrym Davidem. Ale na początku nie był zachwycony tą postacią.

W tamtym czasie Larry i scenarzyści nadal chcieli, aby Frank był słabszy niż Estelle. Jerry nie był z tego powodu zadowolony ani nie lubił jego kwestii. Próbował nawet je zmienić, ale NBC zabroniło mu tego. Przyjdź na próby do serialu, Jerry spróbował odkrzyczeć Estelle na scenie i wszyscy zaczęli się śmiać. W tym momencie narodził się prawdziwy Frank Costanza. Larry, Jerry i reszta zespołu postanowili pozwolić Jerry'emu bawić się postacią i ostatecznie przekształcić go w taką samą siłę, jak jego żona.

Zalecana: