Simon Helberg świetnie się bawił podczas swojego długiego występu jako Howard Wolowitz w „Teorii wielkiego podrywu”. Heck, facet ukradł nawet rekwizyt z planu ostatniego dnia.
Po przedstawieniu aktor skierował swoją karierę w innym kierunku, próbując innych ról, i najwyraźniej sprawdził się jako aktor, utrzymując zajęcie w tych dniach.
Jednak pomimo jego sławy w sitcomie, aktor był stresujący, zwłaszcza dla fanów, którzy nie lubili „TBBT”. Przyjrzyjmy się wyjątkowemu sposobowi, w jaki Helberg radzi sobie z nienawiścią.
Simon Helberg świetnie się bawił podczas „Teorii Wielkiego Wybuchu”
Program trwał 12 sezonów iw tym czasie obsada bardzo się do siebie zbliżyła. Zapytany o swój ulubiony moment w serialu, Helberg wyjawił, że było ich zdecydowanie za dużo, jednak wspomniał, że soczyste historie u boku Melissy Rauch i spotkanie ze Stephenem Hawkingiem były jednymi z jego najlepszych momentów.
„Nie mam na to szybkiej odpowiedzi”, Helberg powiedział Newsweekowi. „Myślę, że odpowiedź brzmi: nie mam ulubionego. Te, które przychodzą mi do głowy i są, tylko kilka wyjątkowych, takich jak Stephen Hawking, który przyszedł na plan.”
„Zawsze świetnie się bawiłam pracując z Melissą [Rauch]. Za każdym razem, gdy mieliśmy jakieś soczyste historie, na przykład gdy dowiaduje się, że jest w ciąży. Naprawdę mi się to podobało” – powiedział Helberg.
Aktor dalej wyjawił, że był zachwycony tym, że nie dostał typografii z powodu serialu. Chociaż Helberg uwielbiał swój czas w sitcomie, nadal chciał przedstawiać różne role.
Wiesz, jeśli będziesz grać postać w telewizji przez ponad dekadę, ma to oczywiście ogromne zalety. Jednak jednym z powodów, dla których chciałem zostać aktorem, było granie różnych postaci. Więc cieszę się, że teraz otrzymuję więcej takich możliwości.”
Helberg odniósł wielki sukces w sitcomie, jednak szybko dowiedział się, że nie wszyscy są tak zaangażowani w serial.
Simon Helberg otrzymał wiele nienawiści, gdy w telewizji pojawiła się „Teoria Wielkiego Wybuchu”
Fani mogą być zaskoczeni, gdy zdadzą sobie sprawę, że ogólne nastawienie fanów podczas spotkania z Helbergem na temat „TBBT” nie było dobre… Aktor ujawnił, że ludzie często narzekali na niego o serialu, szczególnie na początku. Oto, co powiedział Mayim Bialik o doświadczeniach podczas jej podcastu, Wprowadzenie, które ludzie mają do mnie, zwłaszcza gdy był w programie, podchodzili i mówili: 'Słuchaj, nienawidzę twojego programu'. W ten sposób zaczęliby ze mną rozmawiać”- powiedział Helberg.
„Jak, mam na myśli każdego dnia. „Nie znoszę twojego showmana, ale mojego…” i byłoby to wypełnienie pustego miejsca: „mój wujek, mój brat, mój kierowca autobusu z liceum, mój rabin, mój dentysta, cokolwiek" i byłem trochę jak, wy wszyscy jesteście tymi ludźmi, prawda? Nie ma innego, nie masz… tu nie chodzi o twojego okulistę. Podoba ci się program. Nie, może nie. Ale oni podchodzą i zacząłem się bardzo wściekać."
Możemy zrozumieć frustracje Helberga, po co podchodzić i mówić facetowi, że jego program śmierdzi? Mimo to, mimo niezadowolenia, aktor doskonale poradził sobie z nienawiścią.
Simon Helberg kupił kiedyś kawę nienawidzącą TBBT
Helberg miał ciekawy sposób radzenia sobie z negatywnością. Zamiast gromadzić więcej negatywności i zdmuchnąć hejterów, zareagował w odwrotny sposób.
Simon twierdzi, że zamiast tego kupiłby hejterowi kawę, a czasami nawet bajgla…
„Więc podchodzi facet i mówi: „Nie mogę tego znieść, ale moja współlokatorka to uwielbia, więc jest w tle, a poza tym czytam o twoich negocjacjach. Chcesz mi postawić filiżankę kawy? ' A ja pomyślałem: „Tak, kazałeś mi nienawidzić mojego programu. Czy chciałbyś do tego bajgla?”
W swoim życiu zawodowym Helberg nadal aktywnie przejmuje poważne role. Wystąpił w projekcie 2022 u boku Dustina Hoffmana „Jak nas zrobili”. Według IMDb ma on również w planach do premiery w 2022 roku inny projekt filmowy, „Space Oddity”, który jest obecnie w fazie postprodukcji.
Wyraźnie widać, że aktor nie miał problemów ze znalezieniem pracy, odkąd popularny sitcom dobiegł końca.