Czy warto obejrzeć „tokijski występek” HBO?

Czy warto obejrzeć „tokijski występek” HBO?
Czy warto obejrzeć „tokijski występek” HBO?
Anonim

HBO Max oferuje mnóstwo wspaniałych projektów z nadzieją, że pewnego dnia minie Netflix. Wszystkie filmy i programy na HBO Max wnoszą coś wyjątkowego do stołu, a właśnie w tym miesiącu platforma streamingowa uruchomiła nowy program, który ma wywołać falę wśród fanów.

Tokyo Vice to nowa seria z dużym potencjałem dla HBO. Prawdziwa historia serialu jest fascynująca, a jeśli jego debiutancki sezon stanie się hitem, HBO będzie się opierać na rosnącej popularności serialu.

Czy ten program jest wart obejrzenia? Wszystkie szczegóły mamy poniżej!

„Tokyo Vice” właśnie zadebiutowało

W kwietniu 2022 r. zadebiutował Tokyo Vice w HBO Max. Oparta na serii książek o tej samej nazwie, HBO jest szczęśliwym dostawcą, który uzyskał prawa do ożywienia serii i wzbudza spore zamieszanie.

Więc o czym jest Tokyo Vice?

Według Collidera „Zupełnie nowy serial kryminalny podąża za amerykańskim dziennikarzem Jake'em Adelsteinem (Ansel Elgort), który przenosi się do Tokio w latach 90. z ambicją dołączenia do czołowej gazety w kraju jako pierwszy obcokrajowiec, który zostanie reporter kryminalny w publikacji. Jako nowicjusz napotyka przestępstwa i podejrzane incydenty, a na swojej drodze do odkrycia prawdy napotyka ciągłe blokady, aż poznaje Hiroto Katagiri (Ken Watanabe), doświadczonego wicedetektywa. Razem Katagiri i Adelstein zacznij eksplorować mroczny świat yakuzy, gdy doświadczony gliniarz uczy młodego reportera, jak kroczyć zagrażającą życiu ścieżką, którą wybrał."

Same założenie powinno wystarczyć, aby zainteresować ludzi oglądaniem serialu, ale w obsadzie jest też mnóstwo talentów. To potężna kombinacja, z którą HBO wyraźnie czuło się komfortowo.

Teraz, gdy serial robi wszystko, co w jego mocy, aby odcisnąć piętno na HBO Max, ważne jest, aby usłyszeć, co mówią o nim krytycy.

Krytycy to lubią

W Rotten Tomatoes pierwszy sezon Tokyo Vice ma 85% ocen od krytyków. Jak dotąd 40 profesjonalistów dokonało przeglądu inauguracyjnego sezonu i wydaje się, że seria robi jak dotąd wszystkie właściwe rzeczy.

John Doyle z Globe and Mail dał projektowi dobrą recenzję, mówiąc: „Czasami Tokyo Vice drażni się, że ostry, szybki thriller zaraz się rozpali, ale wycofuje się, potrzeba czasu i miejsca na ujawnienie tak naprawdę główną postacią nie jest obcokrajowiec Jake, ale samo Tokio ze wszystkimi jego skomplikowanymi nastrojami."

Patrick Ryan z USA Today nie był jednak pod takim wrażeniem.

„Mimo wszystkich wizualnych przyjemności, „Tokyo Vice” jest winne odsunięcia na bok swoich najbardziej fascynujących postaci. A przy tak wielu innych transmisjach strumieniowych walczących o naszą uwagę, jest to karalne przewinienie” – napisał Ryan.

Zawsze będzie pewien podział między krytykami, ale 85% na Rotten Tomatoes z pewnością wskazuje, że większość profesjonalistów lubi program.

Zawsze dobrze jest uzyskać barometr tego, jak profesjonaliści oglądają program, ale równie ważne jest, aby zobaczyć, co mówią widzowie i jak reagują na program.

Czy warto oglądać?

Więc, czy Tokyo Vice HBO Maxa jest warte obejrzenia? Cóż, jeśli wierzyć publiczności, to tak, zdecydowanie warto oglądać.

Koniec z Rotten Tomatoes, obecny wynik publiczności wynosi aż 91%, czyli jest nawet wyższy niż wynik krytyków. Do tej pory 100 członków publiczności wystawiło recenzję i ogólnie wydaje się, że podoba im się program.

Jeden użytkownik, który wcześniej przeczytał materiał źródłowy, pozostawił świetną recenzję programu.

To świetne przedstawienie. Czytałem książkę jakiś czas temu i nigdy nie sądziłem, że można ją zaadaptować w ten sposób. W dramatyzacji innych postaci, oprócz Jake'a, jedyna perspektywa w książce był sobą, co dodaje nowe perspektywy i wątki. Naprawdę lubię ten program” – napisali.

Jednak byli tacy, którym w ogóle się to nie podobało.

Słaby rozwój i postacie. Złe aktorstwo z płaskimi dialogami. Bardzo denerwujące, że ciągle obserwujesz, jak protagonista bawi się swoimi włosami… czy to reklama Vidala Sassoona?”, napisał użytkownik.

Ogólnie rzecz biorąc, Tokyo Vice wydaje się warte obejrzenia, więc koniecznie sprawdź go w HBO Max.

Zalecana: