Ten słynny komik nienawidził swojego czasu na „SNL”, oto dlaczego

Spisu treści:

Ten słynny komik nienawidził swojego czasu na „SNL”, oto dlaczego
Ten słynny komik nienawidził swojego czasu na „SNL”, oto dlaczego
Anonim

Dla wielu komików udział w Saturday Night Live jest jak wygrana na loterii. Nie tylko jest to trudne do zdobycia, ale także fantazja. Ale niektórzy absolutnie nie są zainteresowani uczestnictwem w długiej serii. Inni biorą udział w programie i całkowicie go nienawidzą. Tak było w przypadku kultowego (i całkowicie obrzydliwego) komika Gilberta Gottfrieda.

Nie ma wątpliwości, że Saturday Night Live był jednym z pierwszych, kiedy Gilbert Gottfried kiedykolwiek dostał zdrową wypłatę po tym, jak przepychał się przez obskurne kluby komediowe od 15 roku życia. Tak, Gilbert spędził znacznie więcej czasu pracując niż w szkoła. W rzeczywistości, w swojej przezabawnej autobiografii „Gumowe kulki i likier” (przeczytaj to na głos), stwierdził, że poniósł porażkę w klasie. Ale, jak się okazało, Gilbert był również trochę porażką w ukochanym programie komediowym NBC. Chociaż został zwolniony na początku, właściwie nienawidził swojego wcześniejszego doświadczenia z serialu. Oto dlaczego…

Dlaczego Gilbert Gottfried nienawidził bycia w sobotni wieczór na żywo w 1981 roku

Gilbert był i zawsze był przezabawny. Jego stand-up jest znany i uwielbiany w całym świecie komedii. Ma też szalenie oddaną grupę fanów. Taki, który całkowicie trzyma się śmiesznych i często kontrowersyjnych żartów, które robi, aby zaszokować. Szczerze mówiąc, nie może być większego komika szokującego niż Gilbert Gottfried. Nawet w czasach rozkwitu Howarda Sterna jako kontrowersyjnego osiłka, Gilbert pojawiał się i był sto razy bardziej niestosowny… i wręcz zabawny. To dlatego, że Gilbert nigdy nie grał zgodnie z zasadami. Zawsze jedzie we własnym tempie. A to nie jest typ komika, który dobrze prosperuje w SNL. Ale dlaczego Gilbert uważa, że jego czas w serialu był tak okropny?

Podczas wywiadu z Joe Roganem w 2021 r. Gilbert szczegółowo wyjaśnił, dlaczego jego doświadczenie z Saturday Night Live było „straszne”.

"Mówiłeś, że SNL jest okropne?" Joe Rogan zapytał gwiazdę Aladyna.

„Ach, tak. Cóż, sezon, w którym byłem – [twórca SNL] Lorne Michaels odszedł, a pierwotna obsada odeszła. Więc ludzie nienawidzili serialu, zanim jeszcze pojawił się na antenie” – wyjaśnił Gilbert Gottfried. wczesne lata SNL (1981). „Ale wtedy pomysł na Saturday Night Live z różnymi członkami obsady po prostu nie był [w porządku]. Teraz to tak, jakby obsada zmieniała się co pięć minut. Ale wtedy było jak „Nie!”. To byłoby jak powiedzenie, w środku Beatle-manii, że „Och, mamy czterech innych facetów, aby byli The Beatles” lub kiedy Przyjaciele byli na: „Przetwarzamy Friends, ale po prostu oglądaj to w ten sam sposób”.

Odpowiedź na pozbycie się oryginalnej obsady SNL, w której znaleźli się Dan Akroyd, Jane Curtin, Gilda Radner, Chevy Chase i John Belushi, była absolutnie negatywna. Tak więc Gilbert i reszta obsady sezonu 6 spotkali się z całkowitą pogardą. Co zabawne, w nowej obsadzie, która zadebiutowała w 1981 roku, znalazł się Eddie Murphy, który stał się ulubieńcem SNL. Ale to było na długo przed tym, jak znalazł się w centrum uwagi programu.

„Wszyscy pierwotni ludzie zniknęli” – powiedział Gilbert. „Nie chcesz być zamiennikiem. Chcesz być zamiennikiem zamiennika. Ponieważ wtedy dostajesz jednego gościa, który jest barankiem ofiarnym, którego wrzucają do ognia, a potem jest jak: „Och, cóż [teraz] jest lepszy niż tamten facet.'"

Dlaczego i jak Gilbert Gottfried został zwolniony z SNL

Poza wejściem do serialu, w którym wszystko było przeciwko temu z powodu zmiany producenta wykonawczego i, co ważniejsze, obsady, Gilbert nie lubił rutyny tego wszystkiego. A po części miało to związek z tym, że już wtedy był trochę inny i maszerował w rytm własnego, nieco obłąkanego bębna. To jednak zadziałało na jego korzyść, gdy wziął udział w przesłuchaniu do programu.

Podczas gdy wielu aktorów, w tym Andy Samberg, miało okropne czasy na przesłuchaniach do Saturday Night Live, Gilberta Gottfrieda najwyraźniej to nie obchodziło. Powiedział Joemu, że inni komicy biorący udział w przesłuchaniach do serialu byli naprawdę niezadowoleni ze swojego doświadczenia i uważali, że dyrektor obsady i producenci wykonawczy są naprawdę wrogo nastawieni. Ale Gilberta po prostu to nie obchodziło, ponieważ był w innym wymiarze. To pozwoliło mu przybić różne przesłuchania do serialu. To uczucie towarzyszyło mu, gdy był w programie, ale wtedy oczekiwano, że będzie się troszczył.

„Nie lubiłem pisarzy, a scenarzyści mnie nienawidzili” – powiedział Joe. „Pewnego razu, aby udowodnić, jak bardzo mnie nienawidzili, napisali szkic pogrzebowy, w którym byłem martwym ciałem. Więc po prostu musiałem leżeć tam w trumnie.”

Niestety, Gilbert nie miał zbyt wiele szans na zmianę melodii na temat tego, jak radził sobie z serialem, ponieważ on i reszta obsady zostali rozerwani przez prasę, a program został złapany w poważny strajk pisarzy. Doprowadziło to do jego ostatecznego zwolnienia po zaledwie 12 odcinkach.

Istnieją niekończące się historie o tym, jak wielkie gwiazdy dowiedziały się, że zostały wyrzucone z SNL. W przypadku Gilberta, otworzył wiadomość od fanów, która mówiła: „Drogi Gilbercie, tak mi przykro z powodu tego, co ci się przydarzyło…” Chociaż Gilbert nie miał pojęcia, skąd ten fan wiedział o jego zwolnieniu, zanim to zrobił, został wezwany do biura niemal natychmiast po rozprawie.

Zalecana: