Saturday Night Live to jeden z najdłużej emitowanych programów telewizyjnych wszechczasów i nie wykazuje żadnych oznak spowolnienia. Z ponad 40-letnią historią serial doświadczył wszystkiego po trochu. Miał okropnych gości, niepokojące szkice i cytaty, które zakorzeniły się głęboko w leksykonie popkultury.
Utalentowani członkowie obsady serialu są znani z tego, że przytrzymują rzeczy, nawet gdy sprawy stają się zbyt zabawne, by sobie z nimi poradzić. Czasami jednak ci doświadczeni weterani w zabawny sposób łamią charakter. To jest dokładnie to, co przydarzyło się Pete'owi Davidsonowi, kiedy pracował z komikiem z listy A w serialu.
Spójrzmy wstecz i zobaczmy, co się stało.
'Saturday Night Live' to klasyczny program
W 1975 roku odbyła się premiera SNL na żywo z Nowego Jorku z utalentowaną obsadą komediową i od tego momentu w telewizji nic już nie było takie samo. Nowe rzeczy mogły zakończyć się w pośpiechu, ale sama ilość talentów na pokładzie w początkach serialu sprawiła, że serial zyskał uznanie i odniósł sukces wśród widzów.
W całej swojej historii SNL było domem dla jednych z najlepszych komediowych umysłów wszechczasów. Niezależnie od tego, czy grają przed kamerą, czy wycinają zęby w pokoju do pisania, ci ludzie pozostawili trwały ślad w gatunku, a niektórzy stali się supergwiazdami rozrywki.
Do dnia dzisiejszego możliwość wylądowania w serialu jako członek obsady to wielka sprawa. Nie tylko daje ludziom szansę zabłyśnięcia na jednej z najwspanialszych scen z nich wszystkich, ale także daje im kontakty i możliwości stania się kolejną z wielu historii sukcesu, które wyłonią się z serialu.
To rzadkie, ale czasami młody strzelec może wylądować na koncercie życia. To jest dokładnie to, co przydarzyło się Pete'owi Davidsonowi lata temu.
Pete Davidson jest ostoją „SNL”
W 2014 roku Pete Davidson zadebiutował w SNL jako młody członek obsady, który miał duży potencjał. Z biegiem czasu i przy odpowiednich okazjach komik pokazywał widzom, co może wnieść do stołu, i wkrótce stał się jednym z najpopularniejszych wykonawców w serialu.
Davidson miał 20 lat, kiedy zdobył miejsce w SNL, co czyni go jednym z najmłodszych członków obsady w historii. Jego wielka przerwa nadeszła, kiedy najmniej się tego spodziewał.
"To było po tym, jak Amy Schumer dała mi rolę w Trainwreck i spotkałem Billa Hadera na planie i porozmawialiśmy i trochę się zgraliśmy. Zadzwonił do mnie tydzień później i powiedział: „Hej, poleciłem ci [Producent wykonawczy SNL] Lorne Michaels.” A ja na to: „Dlaczego?” Byłem bardzo zaskoczony, nawet nie wiedziałem, że mogę przesłuchać. A fakt, że to dostałem, po prostu nie mogłem w to uwierzyć”- powiedział People.
Przez lata Davidson stał się prawdziwym profesjonalistą na ekranie i zwykle potrafi trzymać rzeczy w tyle, bez względu na to, jak jasne są światła. Choć jest to wspaniałe, nawet on nie mógł powstrzymać śmiechu, pracując z jednym z największych komików wszechczasów.
Dave Chappelle wciąż rozwalał Pete'a Davidsona
www.youtube.com/watch?v=OIG1iTcRZv8
W szkicu opowiadającym o anulowanych maskotkach marki kilku członków obsady grało kultowe maskotki, w tym Keenan Thompson jako wujek Ben i Maya Rudolph jako ciotkę Jemimę. Ten szkic zawierał również Dave'a Chappelle'a jako faceta z Allstate i Pete'a Davidsona grającego hrabiego Chocula.
„To śmieszne. Jeśli nie możemy pracować, jak to możliwe, że facet z Allstate bierze się do pracy”, zapytał wujek Ben Keenana Thompsona?
Gdy Rudolph i Alec Baldwin włączyli się do dialogu, Chappelle włączył się i przejął kontrolę.
„Teraz poczekaj chwilę, wujku Ben. Wiedziałem, że mnie sprzedasz” – powiedział Facet Chappelle z Allstate.
Szybkie spotkanie z wujkiem Benem w końcu zwrócił się do Chappelle'a, który skupił się na hrabim Choculi Pete'a Davidsona.
"Sprzedam bezpieczeństwo. Mój głęboki czarny głos sprawia, że biali czują się bezpiecznie. Jakby byli w dobrych rękach… Jeśli już, to dlaczego nie zwolnisz hrabiego Choculi, dlaczego on nadal pracuje?"
„Ale ja nawet nie jestem czarny, jestem tylko zrobiony z czekolady” – odpowiedział Davidson.
Stamtąd Chappelle poszedł po sianokosa.
„Spójrz na te wielkie czekoladowe usta za kłami. Poważnie, Ameryko, spójrz na usta Pete'a Davidsona.”
Davidson się zepsuł, a publiczność nie mogła powstrzymać śmiechu. To był naprawdę zabawny moment, wszystko dzięki uprzejmości Dave'a Chappelle'a i jego zdolności komediowych.
Pete Davidson sam w sobie jest solidny, ale ten szkic szybko pokazał, że Chappelle jest klasą dla siebie.