Thor: Mroczny świat miał być zupełnie innym filmem

Spisu treści:

Thor: Mroczny świat miał być zupełnie innym filmem
Thor: Mroczny świat miał być zupełnie innym filmem
Anonim

MCU jest domem dla najpopularniejszych bohaterów największego ekranu i jest w stanie osiągnąć to, czego próbowało wielu innych. Franczyza znajduje się w fazie czwartej i choć wydaje się, że jak dotąd jest odłączona, wszystko to ma na celu ocalenie wielkiego wydarzenia, które na zawsze zmieni franczyzę.

Thor był ostoją od pierwszej fazy i chociaż jego filmy nie zawsze są świetne, fani naprawdę kochają Boga Gromu.

Drugi film Thora, The Dark World, był krytycznie rozczarowaniem, ale w pewnym momencie film miał wyglądać zupełnie inaczej. Zobaczmy, co się stało.

Thor ma 4 filmy Marvela

W 2011 roku Thor trafił na duży ekran, rozpoczynając czas Boga Gromu w MCU. Dokuczano mu w poprzednim filmie i wreszcie ta ukochana postać miała zdobyć swoje miejsce w Inicjatywie Avengers.

Chris Hemsoworth, który w tamtym czasie był jeszcze nieznany, został obsadzony jako Thor. Do tej roli było kilku solidnych wykonawców, w tym Tom Hiddleston, który grał Lokiego w filmie. Pomimo konkurencji, Hemsworth zdobył występ i wykonał niesamowitą pracę z postacią.

Pierwszy film Thora odniósł sukces i nagle stał się czynnikiem wpływającym na przyszłość MCU.

W następnym roku Thor pojawił się w The Avengers, filmie, który pokazał światu, że MCU jest czymś więcej niż tylko smakiem tygodnia. Od tego momentu Thor był zaangażowany we wszystkie największe filmy zespołowe franczyzy.

Do tej pory God of Thunder jest jedyną postacią MCU, która ma cztery solowe wycieczki. Jego ostatni, Love and Thunder, niedawno zadebiutował na dużym ekranie.

Thor jest teraz kochany, ale postać miała kilka nierównych filmów, w tym jego drugą solową przygodę.

'Thor: Mroczny Świat' był krytycznym niewypałem

2013 Thor: The Dark World pozostaje jedną z najgorszych propozycji Marvela, pomimo zebrania solidnych liczb w kasie i wprowadzenia fanów do Kamienia Rzeczywistości.

Zdjęcie, które było drugim solowym występem Hemswortha w roli Boga Gromu, udało się zarobić prawie 650 milionów dolarów. To powiedziawszy, film został słabo przyjęty, zwłaszcza w porównaniu z innymi ofertami Marvela z tej samej epoki.

Ma 66% krytyków na Rotten Tomatoes i 75% fanów. To stawia go na 28. miejscu na liście ocen MCU.

Niestety było wiele problemów z uruchomieniem tego filmu. Patty Jenkins, genialna reżyserka stojąca za Wonder Woman, została pierwotnie wyznaczona jako reżyser projektu. Jednak Jenkins nie czuła, że może wiele zrobić ze scenariuszem i poszła w swoją stronę.

Wchodzi Alan Taylor, który pracował przy takich programach jak Mad Men, The Sopranos i Game of Thrones.

”[Prezydent Marvela] Kevin Feige zawsze mądrze przyglądał się temu, co zadziałało, a co nie, w ostatniej iteracji i próbował się z tego zmienić. Więc przyszedłem, aby „wnieść do tego trochę Game of Thrones”, - powiedział Taylor.

Taylor ukończył film, który okazał się rozczarowujący, gdy w końcu trafił do kin. Jednak w pewnym momencie film miał wyglądać zupełnie inaczej, ale ingerencja przyczyniła się do ukształtowania filmu, który fani mogli zobaczyć.

To będzie wyglądać zupełnie inaczej

W wywiadzie reżyser Alan Taylor opowiedział o niektórych elementach filmu, które pierwotnie miał na swoim miejscu.

Według Taylora: „Wersja, od której zacząłem, była bardziej dziecinna; były te obrazy dzieci, od których wszystko się zaczęło… Była nieco bardziej magiczna jakość. na Ziemi z powodu konwergencji, która pozwoliła na niektóre z tych magicznych rzeczy. I były duże różnice w fabule, które zostały odwrócone w krojowni i przy dodatkowej fotografii. Ludzie [tacy jak Loki], którzy zginęli, nie byli martwi. Ludzie, którzy zerwali, znów byli razem. Myślę, że chciałbym moją wersję.”

To zapewniłoby zupełnie inne wrażenia dla fanów, którym w dużej mierze nie podobał się sam film. Trudno powiedzieć, jak dobrze zostałby odebrany, ale z pewnością nie mógł być gorszy niż to, co proponowano te wszystkie lata temu.

Thor: Mroczny świat miał być zupełnie inny, ale Marvel miał inne pomysły i ukształtowali go w rozczarowujący obraz, który oglądali fani. To klasyczny przykład ingerencji studyjnej, która utrudnia projekt, zamiast mu pomagać.

Zalecana: