Istnieje nie tylko presja na występy, ale dodatkowa presja wynika również ze sposobu, w jaki wyglądasz, szczególnie w przypadku określonej roli w Hollywood. Niektórzy lubią ten aspekt, weź Milesa Tellera, który wyglądał fenomenalnie na swojej scenie na plaży w Top Gun: Maverick. Nie tylko to, ale w tym samym filmie Tom Cruise również wyglądał ponadczasowo.
To była inna droga dla Emmy Stone podczas jej podróży w filmie Bitwa płci. W swoim przedstawieniu Billie Jean King aktorka została poproszona o uzyskanie 15 funtów chudego mięśnia.
Rzućmy okiem na to, jak przebiegła ta podróż i jakie przeszkody musiał pokonać Kamień.
Emma Stone nie była wielką entuzjastką fitnessu podczas swoich wcześniejszych dni w Hollywood
W 2013 roku Emma Stone miała inne spojrzenie na świat zdrowia i fitnessu. Podczas swojego wywiadu u boku Pop Sugar Stone przyjęła zrelaksowane podejście do zdrowego odżywiania, stwierdzając, że można jeść to, na co ma się ochotę.
"Jesteś człowiekiem, żyjesz raz, a życie jest cudowne, więc zjedz tę cholerną czerwoną aksamitną babeczkę."
Stone dalej stwierdziła, że nienawidziła ogólnie diet Hollywood, biorąc pod uwagę, jak bardzo były restrykcyjne. dzień do końca życia."
Szczerze mówiąc, Stone ujawniła później w wywiadzie, że chciała zmienić niektóre nawyki, szczególnie dla swojego długoterminowego zdrowia. Niemniej jednak nie szukała trenera, który mógłby krzyczeć jej w twarz… przynajmniej w tym czasie.
"Jeżeli nikt nie krzyczy mi w twarz, to po prostu się tym nie interesuję. Pilates to jedyna rzecz, która sprawia, że jestem szczęśliwa, kiedy to robię. Ale poza tym podnoszenie rzeczy przez głowę wprawia mnie w zły humor. Nienawidzę tego. Ale ważne jest, aby robić to dla mojego zdrowia, więc muszę to robić więcej."
Tak, wszystko się zmieniło… na drodze do filmu Bitwa płci. Emma Stone nie tylko dostała trenera, ale była na siłowni dwa razy dziennie.
Emma Stone ćwiczyła dwa dni przed walką płci
Tyle, że nie potrzebujesz trenera i treningów typu Pilates… Emma Stone przeszła całkiem niezłą zmianę na drodze do Bitwy Płci, współpracując ze słynnym hollywoodzkim trenerem, Jasonem Walshem.
Umięśnienie było ogromnym priorytetem dla Stone'a, który wyglądał na niezwykle szczupłego, podążając za La La Land. Wśród dwóch celów była poprawa siły Stone, jednocześnie wypełniając jej mięśnie treningami opartymi na hipertrofii.
„Wykonywała dwa treningi dziennie i przybrała 15 funtów chudego mięśnia, stała się mięsem” – mówi.
Stone uwielbiała element siłowy swoich treningów, osiągając martwy ciąg o wadze 185 funtów! „Każdy klient, którego miałem, w tym Emmę, uzależnia od treningu siłowego” – mówi.
Treningi były intensywne i obejmowały również ćwiczenia cardio, takie jak wyciąganie sań, wraz z ćwiczeniami HIIT.
Jednak uderzenie na siłownię było tylko połową sukcesu, ponieważ reszta była skupiona na jedzeniu i regeneracji Stone'a - zasadniczej części budowania mięśni.
Dieta Emma Stone uległa drastycznej zmianie na potrzeby filmu
Najbardziej konieczna była zmiana diety Emmy Stone. Wchodząc do filmu wyglądała na szczuplejszą niż kiedykolwiek wcześniej. Trener Jason Walsh wiedział na początku, że ma to ogromne znaczenie, jeśli zamierza zbudować prawidłowe i wysokiej jakości mięśnie.
„Emma była dość lekka i miała bardzo drobne ciało typu tancerka”, mówi Walsh WHO.
„Chciałem dodać jej trochę wagi, trochę jej mięśni. Naprawdę zmieniliśmy plan diety. Zaczęła przyjmować więcej dobrych, zdrowych kalorii. Zaczęliśmy trenować, aby zwiększyć jej wagę i mięśnie, więc na ekranie było to trochę bardziej wiarygodne, a także dla jej umysłu i postaci.”
Szczególnie zmieniono białko i zwiększono o stopień w przypadku Stone, szczególnie w celu zapewnienia optymalnej regeneracji. Wśród jej źródeł regeneracji znalazł się duży koktajl proteinowy po treningu, a także grecki jogurt jako przekąska późnym wieczorem.